połowa ;)

Tak jak obiecałam pokaże wam jak na razie połowę mojej pracy ;) a wiec to ona :) tak zwane wyżywanie się artystyczne ...^^

ohhh... :)

Jest dobrze!!!
Aktualnie jestem w trakcie tworzenia kilku ,,dzieł,, :)))
Niedługo okaże się jaki będzie tego wynik...oczywiscie podziele sie z wami i zdjęciami i emocjami ;))

Arbuzy....migdałki ale czy do jedzenie? :)

Witam was ! :)
Dzisiaj chcę wam pokazać moje zdjęcia....o których miałam zrobić post już dawno temu....
Dla mnie najlepsze na gorące dni jest  zimny, soczysty  arbuz... mniam ! A więc postanowiłam uwieczni ć moją miłość do arbuzów ...
te zdjęcia są troszeczkę inne niż zwykle.. a zresztą sami zobaczcie :)

 Do takiego efektu wystarczy mieć latarkę, arbuza i mieć dobrą pozycje na brzuchu a tak że nieruchomą rękę ...
Proste jak krzywy drut!




Ale efekt dla mnie jest genialny :)

Nie wiem czy już wam o nich mówiłam...ale co tam powiem jeszcze raz.... ;)

A więc to są moje pazurki migdałki miałam je na początku wakacji.. niestety musiałam je przyciąć bo jechałam na obóz konny. Wiecie czyszczenie siodła z takimi pazurami... no powodzenia...
Zrobiła mi je mamusia.. jest to hybryda a przedłużane są żelem :)

I jeszcze...sesyjka ;)

Jak mnie weźmie ,,wena,, to albo idę malować albo robić zdjęcia.
Tym razem padło na fotografię...
A więc dostałam nowe błyszczyki za opiekę nad pieskiem mojej mamy klientki. Oczywiście pierwsze wypróbowane przeze mnie było mazidło do ust koloru czerwonego...a z czerwonymi ustami kojarzą mi się tylko i wyłącznie kreski na oczkach.....a więc do dzieła!
OK.. kreski zrobione usta pomalowane....hmmm ...lecimy z dalej ze skojarzeniami.....
Jak są kreski i czerwone usta to... może lata 50 !
Nie  chciało mi się robić koka czy czego tam innego a więc zaszalałam i zrobiłam kitkę i wypuściłam grzywkę.
Dobra... kreski, czerwone usta, kitka..... to teraz idziemy do parapetu przy balkonie bo tam jest najlepsze światło!
I do dzieła...!
A oto wyniki mojej jakże to ciężkiej pracy....:)

 Mało jest zdjęć na których widać mój pełny uśmiech, a tu proszę!

















To oto tu zdjęcie na dole chyba najmniej mi się podoba z tych moich 3 zdjęć...chociaż.....

Tu najbardziej podobają mi się moje oczęta... ale usta mają słaby kolor .. no cóż.... coś za coś..

Pomiędzy Warszawą a Poznaniem...

Witam was po tygodniu spędzonym w Warszawie... już po raz 3 bylam w Centrum Nauki Kopernik i za wiele się nie zmieniło...
Ale i tak warto było :)
Byłam także w zoo i na starówce a tam w pięknie urządzonej mydlarni z mamusią kupiliśmy świeczkę o zapachu ,,opium,, a także ręcznie robione mydełko cynamonowe *O* .
Zdiątek niestety nie zrobiłam...może w następnym poscie.
Ale za to wczoraj jak łaziłyśmy po galerii to w empiku załapałam się na dodatek do simsów ,, Rajska Wyspa,, pewnie słyszeliście :) Cieszę się jak dziecko z każdego nowego dodatku...xd
Pływające domki, kurorty,  syreny, tajemnicze wyspy , które czekają na odkrycie...a strzegą je potwory!?
Jeszcze nw ....dopiero czytałam o niej w internecie...;)
Dopiero dzisiaj wieczorem będę badać tajniki nowego dodatku...
A teraz siedzę sobie w pociągu z klimatyzacją i stolikami... i powiem wam że jest genialnie! !!!!!! Xd osobiście pierwszy raz jadę takim pociągiem :D

 Mój genialny tatuaż z henny :))) (znaczek adidas;) )

A tu kajunia karmi gołąbki...:D to bylo super normalnie podlatywały i jadły z ręki ... no cóż ale całe przedramię podrapane... ale moja
mina na tym zdjęciu... o boże xd
Wiecie przynajmniej się starałam...:)

 Gucio!!! Kochany piesek :))) mojej kuzyneczki...

A tu dowód że byłam w centrum kopernika...

A tu taki dobry soczek w złotych tarasach ^^

Troszeczkę z życia :)

Cześć milordy i jak wam tam leci ;)?
Ja jeszcze jakoś się trzymam :D
Właśnie siedzę przed telewizorem i oglądam MTV ^^
A pisze do was z mojego tableta *O* tak tableta *O*
Jeeeej!! ;) cieszę się, czekałam na niego od zeszłej środy.
Ale się doczekałam :) To daje mi wiele możliwości... ponieważ jadę do Warszawy w tą sobotę więc będę miała ciągły kontakt z wami ;). Będę wam przesyłać wszystkie zdjęcia jakie zrobię i obrobię. A tu macie 2 zdjątka które już ,, zrobiłam, , ;) :

 U góry mój Ozzuś w wiaderku ziarenek XD



A po prawej ,, wakacyjne lenistwo ,, :D

Szał na makijaż powraca ;D

Witam was! Wiem.. długo mnie już tu nie było ale teraz może uda mi się to nadrobić ;)

Dzisiaj zrobiłam (jak na mnie) idealne kreski ;) Oczywiście mam zdjęcia....
Pierwszym krokiem jaki wykonałam przy robieniu kresek było wyznaczenie jej długości i to aby były równe.. pomogła mi w tym mała kropeczka, którą sobie wyznaczyłam i właśnie do niej ,,ciągnęłam,, prostą linie zaczynającą się na zewnętrznym kąciku oka.... a drugą kreskę regulujesz już według własnych upodobań m.in. grubość.
Tak wygląda moja kreska :

TA DA! Moja idealna kreska ! :D
Nie ma to jak skromność...
Ale na prawdę  podoba mi się :D i zaliczam ja do moich ulubionych i najbardziej udanych jak dotąd....
Wiem że raczej kreska powinna zaczynać się od rzęs...ale tą akurat pociągnęłam aż do wewnętrznego kącika oka :) Ale mimo wszystko ładnie wygląda ;P ;)