czwartek, 26 czerwca 2014

Nowy kolorek :)

Hey !

Ostatnio na mojej głowie pojawił się nowy kolor.
Zawsze jak rozjaśniałam włosy to leciałam w ciepłe kolory- pomarańcz, róż, czerwień.... . A teraz pomyślałam o zmianie. Zimne? Czemu nie :)
Więc mam(jak na razie tylko testowo ) na ,,grzywce,, troszeczkę niebiesko-turkusowego.(czy jakoś tak ;-; )
Kolor uzyskałam tonerem ,,La Riche Directions lagoon blue,, wymieszanym z turkusową pianką. 
I okazał się za jasny ;-; 
A że toner mi się kończy (wielokrotne próby uzyskania fioletu) to dzisiaj zamówiłam niebieską farbę, a pasemek na mojej głowie na pewno przybędzie :)


PIOSENKA ! 
Na piosenkę dnia/tygodnia/godziny wybrałam :



30 Seconds To Mars

PS: Ostatnio sobie tak patrzę w internecie na jakieś relacje, zdjęcia z koncertu itp. I NAGLE ZNALAZŁAM TO : 



poniedziałek, 23 czerwca 2014

For dreamers....for all of us...

KONCERT MARSÓW. WOW
Boże, już po koncercie całe 115 dni czekania oplaciło się.... chociaż nie zaspokoił mnie w 100% ..... może jakieś  93%. xd
No wielkim minusem było to że NIE BYŁO SHANNONA ;_; Perkusja z playbacku to gunwo. Na dzienniku zachodnim pisali ze Shann będzie...nie ma to jak OKŁAMAĆ echelonów. Dziwne było to ze podest na perkusje był i wątpię że był wystawiony TYLKO dla Jareda. Nie wiem dla mnie cała ta sytuacja z Shannem wydaje się jakaś yyyy DZIWNA. Koncert był też krótki ;o Ominęli parę piosenki z LLF+D (bright light, northern light.... i akustyczne) ale zastąpili je np. This is war, kings and qeens itp. Nie było też cyrkowców na ,,ławce,, oraz gościa kręcącego się na wielkim kole.
                                           DOBRA  KONIEC HEJTU
Teraz zajmijmy się tą zajebistą stroną. Byłam tam z moją ,, SIOSTRĄ,, Julką...
Pod bramą stałyśmy od ok 14  i słyszałyśmy występ dla vipów a nawet 1 okiem z  jakiś 500 metrów widziałyśmy Jareda w  sweterku w paski XD Stałyśmy na murze tak jak inne 10 osób i już waliły o nam serca. Mieli wpuszczać ludzi o 18....ale oczywiście był poślizg i wpuszczali o 18:30 ;_;. Właściwie cały koncert miał opóźnienie o 30 min. i nikt nie wie czemu. My filozofki myślimy że to jest związane z Shannem....ale to tylko takie nasze pomrukiwanie pod nosem. To co się działo przed bramą.... wow. Rodzina Echelonów wprowadza taki nastrój...sprawiła się na medal. Gdy wybiła godzina w której powinniśmy już wchodzić to wszyscy krzyczeli ,,OSIEMNASTA,, albo ,,OTWIERAJCIE,, .
 Gdy już staliśmy na Golden Circle po supporcie Dawida Podsiadło to wszyscy ze sobą gadali co i jak. Ochroniarze podali kubki z wodą i tak z 7 osób wzięło łyka z 1 kubka... wymiana śliny XDD

 Potem ktoś dał taką tubkę z brokatem do posypania się. W przeciągu jakiś 30 sekund ludzie w promieniu 3 metrów byli CALI od brokatu.
Każdy z echelonów walną jakiś dobry tekst. mnie osobiście rozwaliło ,,Jest brokat jest impreza,, XDDD.
Znaleźliśmy także przyjaciela-gostka który sterował oświetleniem na wielkim kiwającym się podejście- pokazywał nam triady i machał a my na dole wszyscy szaleliśmy. xd
Od supportu do rozpoczęcia Birth minęła jakieś 40-50 minut.
No ale jak zaczęła się piosenka to wszyscy OSZALELI. Wszedł Tomo i Jared.
Leto pokazał nam się w koronie i fartuchu lekarskim z jakimiś rysunkami i napisami XD.
W pewnym momencie nasz 42 latek wszedł na 20 metrowy wybieg a nasza relacja brzmiała mniej więcej tak... ,, JA PIERDOLE, ON TU JEST!!! ,, te słowa były wypowiedziane prawie najwyższym tonem.
Ale powiem wam że zobaczenie ich a przede wszystkim Jared na żywo to jest coś czego nie da rady zapomnieć. Oby dwie mamy wrażenie ze nawiązałyśmy z nim kontakt wzrokowy(chyba nawet się uśmiechnął xd)....myślę że nie trudno zauważyć 2 laski w kręconych kolorowych włosach, wiankach z białych kwiatków i białych UV kresach na twarzy... stojące a raczej przyklejone do siebie.
We dwie stałyśmy na początku jak zahipnotyzowane. W pewnym monecie chwyciłyśmy się za ręce i spojrzałyśmy sobie w oczy, okazało się ze oby dwie ryczymy. To wyszło samo z siebie...to było prawdziwe szczęście. :) Dzisiaj rano tez chciało nam się płakać....ale rozryczałyśmy się dopiero w pociągu ;_;

Wracając do tematu... na CHYBA 4 piosence puścili balony i kolorowe confetti
a potem jeszcze białe. Na koniec zostawili Up In The Air. Oczywiście biorąc wuchte ludzi na scenę.

No... to by było na tyle. Wow się rozpisałam.... ok teraz wklejam zajęcia :))))












PS; Miałam dodać post w piątek XD ...zostawię to bez komentarza ;-;
Wiec przepraszam za wszystkie błędy ale pisałam to jak jechałam pociągiem i postarałam się żeby błędów nie było ;-;
Ok. Prawdopodobnie zapowiada się jakaś zmiana w wyglądzie....zobaczmy co z tego wyniknie :)


A TERAZ BAY....

niedziela, 15 czerwca 2014

Nowości.. Sesja....itp

Hey !

Sorki za nieobecność lecz cały tydzień siedziałam w szkole i robiłam dekoracje na bal 3 klas...
Kurcze niby fajniejsze niż siedzenie na lekcjach ale się człowiek przy tym narobi. Cały bal obejmuje motyw lodowy. Musimy wystroić długi korytarz i 2 hole papierowymi gwiazdami i soplami ;-; .
Na szczęście już większość za nami.

Zmieniając temat.
Mam nowy telefon ! Boże, doczekałam się! Wreszcie zmieniłam mój czołg.
Ja jestem fanką (jeśli chodzi o telefony) firmy Sony, więc znowu padło na Xperie...
Tym razem trafiła mi się Xperia SP. Jak na razie oceniam ją bardzo dobrze :). Przede wszystkim bardzo zależało mi na dobrym aparacie... no i nie zawiodłam się. :)
ps. Nowy telefon chciałam koniecznie zdobyć jeszcze przed koncertem...wiecie... żeby mieć takie ,,maleństwo,, pod ręką, wyciągnąć i nagrywać .... a potem mieć super wspomnienia . :)

SESJA !

Ostatnio wybrałam się na malutką sesję z koleżanką. Efekt - super, naturalnie, delikatnie.
Tym razem to ja byłam po drugiej stronie aparatu. Ostatnio nie mam ochoty na zdjęcia MNIE ;-;
Za dużo ich XD





NAJLEPSZY BAJER W TELEFONIE XD

Zdjęcia z tel. wstawię zapewne w następnym poście ;-; (jeśli nie zapomnę xd)
A jeszcze teraz wstawiam zdjęcia mojego oczka ;o

A teraz spadam...
BAY ! :)
~Kajucha 

PS: Następny post będzie na 100% w piątek ! :) Mam gościa <3 i razem na pewno coś wymajstrujemy dla was :)

niedziela, 1 czerwca 2014

Kwiatuszki !

HEY!  (szybki post)

Ostatnio robiłam sobie tak zwane #selfie ! :O
Takie dziecko kwiat...HIPIS itp.
Szczerze uważam, że te zdjęcia mi wyszły. Nie...nie chcę się chwalić ;-; . No ale co.... są śliczne ! ;)


Lubię zmieniać .. kombinować z wyglądem.
Tym razem do zdj. popchnęło mnie.... zrobienie wianka ze stokrotek i sztucznego kółeczka do nosa.
No w każdym razie efekt jest taki...




Spadam kolejny post już niedługo ! :3

PS: Sorki że taki króciutki ale czasu brak ;-;