środa, 29 kwietnia 2015

Jeden tydzień spóźnienia ? WHY NOT ?

Żeby tylko jeden....
Hey wszystkim ! W tamtym tygodniu post się nie ujawnił...z wielu niewyjaśnionych powodów .
Bark czasu....chęci....totalna zacinka.
Zdałam sobie sprawę z tego... że...żeby stworzyć taki post jak ten poprzedni trzeba kilku rzeczy...
NOC Z SOBOTY NA NIEDZIELĘ + KAKAO + MÓZG PRZESTAWIONY NA TRYB NOCNY (czyli pracujący) = NO I BENG ...mamy co czego chcieliśmy...
Lecz niestety.... w zeszłym tygodniu byłam na pyrkonie i kiedy wróciłam do domu ...raz, dwa, trzy i mnie nie było. Padłam na twarz. Akurat pyrkon był tego wart XD.
...................................................................................................................................................................
Ostatnio jest mi bardzo trudno się zebrać do wszystkiego. Opóźnienie na blogu level HARD... jestem na sobie zła że nie napisałam nic... :C NO trudno ...postaram się uzupełnić braki tym oto postem!

Czy czujecie wiosnę ? Bo ja tak fifti fifti....Raz zimno, raz ciepło, raz pada a raz świeci słońce.
Pewnego dnia w zamierzchłym zeszłym tygodniu....uczyłam się na kartkówkę z matematyki i oślepiło mnie światło bijące z mojego okna. Krótki, intensywny blask pomarańczowego, zachodzącego słoneczka.. to właśnie pobudziło mnie do wyrwania się z mojego małego pokoju.
Odkurzyłam moją lustrzankę, ubrałam rozszarpane tenisówki, podarte spodnie i wymiętoloną bluzę.
No i siu ! Oddaliłam się od mojego osiedla i wsłuchałam się w otaczający mnie świat. Ptaki jak co dzień opowiadały piękne melodie...trawa i drzewa szumiały w tym samym rytmie, słychać było otwierające się pąki kwiatków.. szumiącą rzeczkę obok a w niej przewalające się kamyki.
Dawno już nie słyszałam tych dźwięków. Występują niby co roku... ale za każdym razem są inne...
Gdy uczy już obeznały się z otoczeniem, zaczęłam się rozkręcać... Klik, Klik, Klik... Lustrzanka wszystko zakłócała.
Zdjęcia.... nie podobały mi się. Do dziś nie jestem z nich zadowolona w 100%.... no ale chociaż zaliczyłam rozgrzewkę.
Uwielbiam zachody słońca... przyrodę... to co ona tworzy i jak można się w nią wdrążyć.. samym byciem wśród niej. Otacza Cię jak pnącza...
Jest to świat z naturalną równowagą, którą my jako ludzie niszczymy. I warto się ogarną i jeśli chcecie jeszcze popatrzeć na Matkę Naturę o uwierzcie mi.... ruszcie dupę i zacznijcie coś robić.
Bo sama Ziemia się nie uratuje....










OK TERAZ CHWILKĘ ZWAŁY XDDD
PACZAJCEI TEGO KOTEŁA 
on zawsze mnie rozśmiesza hahaha
boże te osiedlowe koteły...


PIOSENKA !


Ta piosenka jest ideeealna 
A teledysk jeszcze lepszy ! 
ZAPRASZAM !


5 DNI DO KONCERTU !!!!


7 komentarzy:

  1. Cudowne zdjęcia ! :)
    http://zaczytanaaax.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zdjęcia, nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia *o*

    http://dejli-dejli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post! Co powiesz na wspólną obserwację? Zacznij i mnie poinformuj, a na pewno uczciwie się odwdzięczę! Poklikasz w linki w poście? To dla mnie bardzo ważne - zrobię to samo u Ciebie! Mój Blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia! Muszę się podszkolić w fotografownaniu.... A co do opóźnienia z blogowaniem, też miałam.... a że nadciaga sesja watpie, zeby sie cos poprawilo :< Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com Obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne to pierwsze foto kota :D
    ja wiosnę osobiście czuję, nawet jak zimno i pada (czego nie cierpię !) ale widać to po krzewach i kwiatach. Ahh jest pięknie ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Sliczne zdjecia ; )

    http://brunettevibes.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń